STRACONE parchowskie PLAŻE. Mieszkaniec KRYTYKUJE wójt Jagodzińską

Nie jest prawdą, że nowy Urząd Gminy w Parchowie budowany pod lasem przy ul. Strażackiej, znajduje się przy drodze, która prowadzi do terenów turystycznych. Mieszkaniec Parchowa twierdzi, że wójt Izabela Jagodzińska wprowadza czytelników w błąd. Powołuje się na wywiad, w którym przedstawiała budowę nowego urzędu. Zdaniem anonimowego mieszkańca niezgodnie z prawdą powiedziała, że ul. Strażacka to dojazd do atrakcji turystycznych nad jeziorem Mausz.

- Nad jeziorem Mausz turystyki nie ma, bo plaża została wykupiona i przejęta przez prywatne podmioty. W Parchowie turystyka dla szarego obywatela praktycznie nie istnieje - sygnalizuje nasz rozmówca, mieszkaniec Parchowa. - Kiedyś był dostęp do jeziora, ale teraz nie ma u nas ogólnodostępnej plaży. Dla porównania w gminie Sulęczyno potrafili to zorganizować. Tam jest pięknie!

Jego zdaniem jest to karygodnie, bo przecież jezioro Mausz jest jednym z najpiękniejszych w regionie. Niestety, najbardziej atrakcyjne tereny zostały sprzedane prywatnym podmiotom.

- Mamy tylko dojście do jeziora, ale nic więcej nie możemy zrobić - dodaje mieszkaniec Parchowa.

Zaznacza, że ma na myśli mieszkańców samego Parchowa i okolic. Oczywiście dostęp do plaży mają turyści nocujący w prywatnym ośrodku. Jego zdaniem tak być nie powinno. Płacący podatki miejscowi też powinni mieć możliwość korzystania z uroków Mausza.

Wójt Izabela Jagodzińska widzi to inaczej. Zaczyna od podkreślenia, że kąpielisko w Sulęczynie jest prywatne, wydzierżawione i zarządzane przez prywatną firmę. 

- Przy drodze wojewódzkiej na stanicy jest miejsce do plażowania. Zrobiliśmy tam ścieżkę. Oprócz stanicy mamy przygotowane miejsce do plażowania w Grabowie Parchowskim, gdzie są bardzo dobre warunki, zwłaszcza dla dzieci. Ponadto nad jeziorem Mausz od strony Frydrychowa prywatni przedsiębiorcy udostępniają możliwość korzystania z kąpieliska - odpowiada wójt Jagodzińska.

[ZT]14626[/ZT]

CHCESZ WIĘCEJ INFORMACJI? CZYTAJ DARMOWE WIEŚCI Z POWIATU!