Uczniowie Szkoły Podstawowej im. Janusza Korczaka w Nakli są w podróży. Zwiedzają różne ciekawe miejsca w Polsce. Jest to możliwe dzięki programowi „Podróże z klasą”, realizowanemu przez gminę Parchowo.
Pierwsza wycieczka edukacyjna odbyła się we wrześniu. 40 uczniów klas IV-VI uczestniczyło w 2-dniowej wyprawie do Gniezna, Biskupina i Poznania. Uczniowie odwiedzili m.in. Muzeum Archidiecezji Gnieźnieńskiej, Katedrę Gnieźnieńską, Muzeum Archeologiczne i skansen w Biskupinie, a także zwiedzili Stare Miasto i Bazylikę Kolegiacką w Poznaniu.
Kolejną wycieczką była 5-dniowa wyprawa dla 28 uczniów klas VII-VIII do Wrocławia, Karpacza i Jeleniej Góry, która również odbyła się we wrześniu.
- Uczniowie zwiedzili m.in. Muzeum Panoramy Racławickiej, Muzeum Narodowe we Wrocławiu, Świątynię Wang w Karpaczu oraz Muzeum Przyrodnicze w Jeleniej Górze – opowiada Izabela Jagodzińska, wójt Parchowa.
Wycieczki kosztowały 72 600 zł, ale 70 000 zł stanowiło dofinansowanie pozyskane z Ministerstwa Edukacji i Nauki.
- Realizacja wycieczek nie tylko wzbogaciła wiedzę uczniów, ale także umożliwiła im praktyczne poznanie historii, kultury i przyrody Polski. Uczniowie mogli uczestniczyć w niezapomnianych podróżach, które poszerzyły ich horyzonty i wzmocniły zainteresowanie nauką – podkreśla wójt.
Olek kapusta 15:31, 30.01.2025
2 0
Brawo brawo brawissimo teraz tylko jeszcze twarda ręka niech zadziała i wskaże im prawidłową drogę życiową, Sam twardą ręką wskazałem młodzieży kierunek dobrego życia dzisiaj są oni fachowcami wysokiej jakości pracy, ja to wam mówię wasz ekspert od spraw życiowych, a wiem co mówię bo z nie jednego pieca chleb jadłem, tylko że nikt mnie nie chce słuchać, bo każdy udaje mądrzejszego od siebie, dodam jeszcze że ostatnio chamskie i beszczelne komentarze były pisane w moją stronę, mam to gdzieś, możecie mnie wyzywać, krytykować, obgadywać, możecie dać kciuk w górę lub w dół, możecie mnie opluwać, mam to gdzieś, a krytykantom powiem jedno, kto choć raz trochę mnie posłucha, to na pewno nie będzie zimą w dziurawych butach chodził