„UŁOMNY” zaatakował w Parchowie. Kim jest?

Parchowo padło ofiarą bezmyślnego aktu wandalizmu. Straty liczone są w tysiącach złotych! Początkowo sądzono, że za dewastację odpowiadają osoby z zewnątrz, które nie szanują publicznego mienia, finansowanego przez lokalnych podatników. Jednak nagrania z monitoringu nie pozostawiają wątpliwości – to miejscowi sprawcy dopuścili się zniszczeń na nowoczesnym placu rekreacyjnym, zmodernizowanym za duże pieniądze z budżetu.

Sprawa została nagłośniona przez sołectwo Parchowo. Przedstawiciele lokalnej społeczności są zbulwersowani postępowaniem osób, które zaczęły dewastować miejsce rekreacji stworzone dla mieszkańców. Część elementów została zakupiona bezpośrednio z budżetu sołeckiego, finansowanego wprost z lokalnych podatków. Grupa mało inteligentnych przedstawicieli społeczeństwa dała tam popis swoich możliwości – pocięli nożem ochronną plandekę na wiacie i rozpoczęli niszczenie drewnianych ławek. Straty wynoszą kilkanaście tysięcy złotych.

– Plandeka kosztowała 17 000 zł. Miała chronić przed wiatrem, a została w kilku miejscach pocięta nożem. Ławki również zostały uszkodzone, najprawdopodobniej nożem, ale wcześniej ktoś próbował używać tam siekiery. Domyślam się, że chcieli spalić je na ognisku – mówi Krzysztof Kinowski, sołtys Parchowa.

Do zniszczeń doszło na niedawno oddanym do użytku centrum rekreacyjnym w Parchowie – miejscu, gdzie organizowane są wydarzenia kulturalne, a także zbudowana jest okazała scena. To nowy obiekt, który miał służyć przez lata, ale niestety bezmyślni wandale postanowili zniszczyć go po swojemu.

– Na placu zamontowany jest monitoring. Osoby te zostały nagrane. Rozpoznaliśmy na pewno jedną z nich – to mieszkaniec naszej gminy. Dajemy im szansę na dobrowolne zgłoszenie się i naprawienie szkód. Jeśli tego nie zrobią, powiadomiona zostanie policja i wszczęte zostanie oficjalne postępowanie karne – informuje sołtys Kinowski.

Sołectwo przygotowało nawet specjalny plakat, na którym zawarto najważniejsze informacje o sprawie.

Wandalizmem zbulwersowana jest także wójt Izabela Jagodzińska, która zapowiada wyciągnięcie surowych konsekwencji wobec sprawców. Będą musieli nie tylko pokryć koszty zniszczeń, ale również je odpracować.

– Myślę, że uzasadnione będą tu prace społeczne na rzecz wszystkich mieszkańców – zapowiada Jagodzińska. – Takie zachowania są bardzo przykre. Wszyscy staramy się, żeby mieszkańcy mogli korzystać z infrastruktury. Bardzo mocno wierzymy w młodzież, mamy do niej ogromne zaufanie. Chcemy, żeby żyło im się lepiej, żeby mieli odpowiednie miejsce do spotkań, a tu takie przykre niespodzianki.

Podkreśla również, że niszczenie infrastruktury zbudowanej za pieniądze z budżetu gminy Parchowo to tak naprawdę dewastacja i marnotrawienie pieniędzy wydanych przez rodziców wandali. Wszak wszyscy podatnicy składają się na wspólny budżet. Teraz trzeba będzie ponownie wydać te pieniądze, aczkolwiek najpewniej będą to musieli sfinansować wandale lub ich rodzice z domowych budżetów.

– Dokonując tych zniszczeń, tak naprawdę nie uszanowali pracy swoich rodziców – podkreśla Jagodzińska.

Apeluje ona do wszystkich o uszanowanie takich miejsc jak plac rekreacyjny – wspólnej przestrzeni, która służyć ma całej lokalnej społeczności.

[ZT]19414[/ZT]

CHCESZ WIĘCEJ INFORMACJI? CZYTAJ DARMOWE WIEŚCI Z POWIATU!