Krzyż powinien łączyć, ale w tym przypadku dzieli. Stał się źródłem sporu między byłym wójtem Jerzym Szpakowskim a sołtysem Studzienic Adamem Stormannem.
Szpakowski chciał sfinansować budowę nowego krzyża, jednak sołtys odmówił. Powodem miała być niechęć do byłego włodarza, który obecnie pełni funkcję prezesa Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Sierznie. Spór doprowadził do ostrej wymiany argumentów.
– Sołtys ogłosił zbiórkę na nowy krzyż. Skontaktowałem się ze stolarzem, który miał go wykonać. Koszt to około 4000 zł. Chciałem to sfinansować, ale sołtys powiedział, że tych pieniędzy nie chce. Oznajmił, że woli przeprowadzić zbiórkę. Uznałem, że skoro taka decyzja zapadła, to nie będę nalegać. Najwidoczniej mamy bogaty kraj – mówi Jerzy Szpakowski. – Zaskoczyło mnie to, bo w całej mojej karierze nigdy nie odrzuciłem żadnego sponsora.
Podobna sytuacja miała miejsce w gminie Lipnica, gdzie Rada Gminy odrzuciła 70 000 zł zaoferowane przez byłego przewodniczącego Rady Wojciecha Megiera na upiększenie zmodernizowanego placu w centrum miejscowości.
Sołtys przedstawia inną wersję
– Powiedziałem mu, że jak chce dać, to niech da – on swoje, ludzie swoje. Jeśli coś zostanie, przeznaczymy to na remont wodociągu na cmentarzu, bo wszystko tam gnije i jest dużo do zrobienia – mówi Adam Stormann, który oprócz funkcji sołtysa, pełni także rolę administratora cmentarza.
Ostra krytyka Szpakowskiego
Stormann nie szczędzi krytyki byłemu wójtowi.
– Mści się na ludziach. Nie może przeboleć utraty władzy. Uważa, że wszystko, co powie, to świętość, a jako wójt traktował ludzi jak powietrze. Gdy zostałem sołtysem, na pierwszej sesji chciał od razu likwidować pocztę i ośrodek zdrowia, by je sprzedać. Radni milczeli, tylko ja wstałem i powiedziałem, co o tym sądzę – opowiada Stormann.
Sołtys twierdzi również, że były wójt próbował zapłacić stolarzowi bezpośrednio, ale ten skierował go do sołtysa.
– Nie chodziło o to, że nie chciałem przyjąć pieniędzy, ale Szpakowski nie miał być jedynym darczyńcą. Ja za samą figurę Jezusa na krzyż zapłaciłem 1500 zł. Całość kosztowała 5000 zł, a 1000 zł, które zostało, przeznaczę na naprawę wodociągu – tłumaczy Stormann.
Dodał również:
– On chce tylko pokazać, że jest dobry dla ludzi, że „zainwestował w krzyż”. Moim zdaniem chodziło mu tylko o to. Trzeba go wysłać do Trumpa – on go nauczy kultury!
Według niego, mieszkańcy Studzienic przynosili nawet po 100 zł, aby postawić nowy krzyż. Wśród darczyńców nie było jednak pieniędzy od Szpakowskiego.
Szpakowski: „Miałem dobre intencje”
Jerzy Szpakowski zapewnia, że jego wersja jest prawidłowa. Twierdzi, że sołtys najpierw odmówił przyjęcia pieniędzy, a dopiero później, po publicznej dyskusji na Facebooku, napisał, że zaprasza go do wpłacenia pieniędzy, ale nie jako jedynego darczyńcę.
– Powiedział mi wprost, że nie chce moich pieniędzy, bo chce prowadzić zbiórkę – twierdzi Szpakowski.
Co o tym sądzicie?
Krzyż na cmentarzu w Studzienicach został już wymieniony po zbiórce wśród mieszkańców
⛪ Krzyż na cmentarzu w Studzienicach wywołał spór!
Były wójt chciał go sfinansować, sołtys odmówił i zorganizował zbiórkę. Powód? Niechęć czy zasady?
Co sądzicie? 🤔 #Studzienice #Krzyż #Spór
dc10:58, 06.03.2025
Wstyd na cały powiat kłócić się o krzyż. 😥
T.K.13:10, 06.03.2025
To wygląda jak historia z przedszkola - Uczeń poszedł się poskarżyć do nauczyciela. Śmiechu warte z takim czymś iść do gazety
Abc14:42, 06.03.2025
Ktoś tu chyba próbuje odkupić winy :) Na to jednak jest już za późno.
Rafał 15:01, 06.03.2025
Były wójt chciał się posypać złotem a obsypał błotem to norma jak zawsze. Trzeba było dać jak wszyscy albo porozmawiać w oczy a nie biegać do gazet i płakać
🙏🙏🙏🙏23:25, 06.03.2025
🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏
9 4
Pan Szpakowski nie musi żałować że przegrał wybory. Posada w Sierznie, wyszła mu na dobre, lepiej finansowo niż jak był wójtem. Pisać, że zdradza żonę, o malwersacjach finansowych i o 34 wyrokach, czy ten facet ma na to dowód?. Ktoś kto ma tyle wyroków to odsiaduje karę we więzieniu, a nie na wolności. Ktoś ma tu bujną wyobraźnię. Po zdjęciach na profilu widać, że niestety tak jest. Uważam, że Pan Szpakowski powinien z tym udać się na policję i założyć sprawę o bezpodstawne oczernianie. Pamiętajcie , że był wójtem w czasach gdzie nie było dotacji z Unii. Znam go od maleńkości. Miły, sympatyczny facet. Zawsze gotowy pomóc. Żona przemiła kobietka. Nie raz z dzieckiem byliśmy na oddziale dziecięcym. Zawsze miła i przyjazna pacjentom i rodzicom. Pamiętajcie karma zawsze wraca.
7 0
Ludzie czy wy nie macie w życiu innych problemów ? To jest krzyż a nie przestępstwo m. Jak widzę coś takiego to śmiać się chce zaraz każdy będzie biegac do redaktora ze sąsiad za długo w kiblu siedzi aż żal żeby w ludziach była taka zawiść. Cyrk na kółkach