Dziś jest piątek, dzień roboczy, ale pracownicy biblioteki w Trzebielinie mieli wolne. Załatwił to im znany pisarz Remigiusz Mróz. To nie jest żart. Taki jest finał nietypowego zadania wymyślonego przez dyrektor biblioteki Martę Sikora-Powarzyńską.
- Moi kochani pracownicy zapytali mnie, co musieliby zrobić, żeby mieć w piątek wolne. Przewidując, że nie da się tego załatwić, powiedziałam, że musieliby uzbierać minimum 5 tys. lajków pod postem, a komentarz musiałby napisać sam Remigiusz Mróz. Zakładałam, że jest to niemożliwe do osiągnięcia - mówi dyrektor biblioteki.
A jednak okazało się możliwe. Ilość polubień pod postem rosła w szaleńczym tempie, a wystrzeliła całkowicie, gdy pisarz Remigiusz Mróz, wielokrotnie oznaczany, napisał komentarz.
- Trzymam kciuki.
Tyle wystarczyło, żeby ludzie oszaleli. Ilość polubień przekroczyła 14 tys. Jakby tego było mało, do akcji w międzyczasie włączył się popularny profil Make Life Harder. Zachęcali do promowania postów biblioteki w Trzebielinie. Szczęśliwie dla załogi biblioteki akurat następnego dnia rano pisarz Remigiusz Mróz występował w Dzień Dobry TVN. Tam również poruszona została nietypowa akcja trzebielińskiej biblioteki. Stali się sławni. To jednak nie wszystko. Udało im się nawiązać bezpośredni kontakt z pisarzem, który obiecał, że w dogodnym czasie odwiedzi ich osobiście.
- To był szczęśliwy dla nas splot wydarzeń, który zakończył się w taki sposób, że dziś w piątek, 25 października sama jestem w bibliotece, a pracownicy mają wolne - uśmiecha się dyrektor Sikora-Powarzyńska.
Można powiedzieć, że oni umieją w social media. Od dawna prowadzą zdobywający coraz większą popularność kanał na TikToku. Nagrywają krótkie, kreatywne i śmieszne filmy. W ten sposób chcą zainteresować młodych funkcjonowaniem biblioteki.
- Mamy fajną ekipę i chcemy przełamać stereotyp bibliotekarza, za przeproszeniem, z kijem w tyłku. Biblioteka to nie jest czytelnia, w której trzeba być cicho, a pani bibliotekarka w okularach i swetrze pije kawę, wydając jednocześnie książkę. To nie jest tak, a przynajmniej nie u nas. Chcemy zachęcać młodzież, co łatwe nie jest, ale się staramy - komentuje dyrektor.
Efekty są. Na TikToku obserwuje ich już ponad 120 tys. osób, a więc popularność wykroczyła daleko poza Trzebielino. Próbują dogonić bytowską ekipę ze stacji paliw Moya przy ul. Przemysłowej, która zyskała ogromną popularność. Na TikToku obserwuje ich ćwierć miliona ludzi, a ich nagrania mają wielomilionowe wyświetlenia.
[CGK]481[/CGK]
olo 20:58, 25.10.2024
żenada i tyle 20:58, 25.10.2024
ala21:48, 26.10.2024
1 0
Tak masz rację twój komentarz to żenada i tyle 21:48, 26.10.2024