Nierozgarnięty WANDAL na quadzie ZNISZCZYŁ pracę społeczną

Już wiadomo, kto to zrobił, ale jeszcze dostaje szansę naprawienia szkody. Społecznicy z Pomyska Wielkiego domagają się naprawienia zniszczonej plaży, co – jak twierdzą – miał uczynić miejscowy właściciel quada.

Grupa mieszkańców napisała publiczną wiadomość, tłumacząc, że 7 sierpnia około godziny 19:00 pewien kierowca quada postanowił zniszczyć plażę. Zostawił po sobie ślady i wyboje. Ludzie są zdenerwowani, bo wcześniej społecznie pracowali, aby plaża była idealna do wypoczynku. Ślady i koleiny spowodowane przez niefrasobliwego quadowca bardzo ich zbulwersowały.

– Zdewastowana została plaża za ulicą Zacisze. Bardzo dokładnie widać ślady opony, a przede wszystkim są osoby, które wiedzą, kto to zrobił. Znamy nazwisko, ale dajemy mu szansę. Ma dwa dni na naprawienie szkody – informuje mieszkanka Pomyska Wielkiego.

Ludzie ostrzegają, że po tym terminie sprawa zostanie zgłoszona na policję, aby quadowiec dostał nauczkę.

– Całe rodziny tam wypoczywają. Dbamy o naszą plażę, niedawno zrobiliśmy miejsce na ognisko, a jeden człowiek rozrył to kołami. Zrobił głębokie koleiny. Plaża to nie miejsce na takie rajdy – komentuje nasza rozmówczyni.

Sprawca został już wytypowany, z nazwiska. Świadkowie donoszą, że nie pierwszy raz korzystał z plaży w taki sposób. Jeździ też podobno swoją maszyną po lasach.

– Mamy nadzieję, że naprawi szkody. Jeśli tak, sprawa nie zostanie zgłoszona na policję, ale jeśli nie zrobi nic, nie będziemy mieć innego wyjścia – zapowiada mieszkanka.

Zamierzamy ujawnić wizerunek i dane osobowe człowieka, który zniszczył plażę. Naszym zdaniem w tym przypadku ważniejsze od zapisów ustawy o ochronie danych osobowych jest dobro społeczne. Niech ludzie wiedzą, kto niszczy efekty pracy społecznej.

[ALERT]1754732614916[/ALERT]