Zwykła, wydawałoby się, kolizja parkingowa przerodziła się w konflikt pomiędzy pewną rodziną a bytowskim mecenasem. Ci pierwsi twierdzą, że przedstawiciel wymiaru sprawiedliwości zastraszał ich syna, domagając się jak najszybszej wypłaty gotówki. Ponadto, jego żona – uczestniczka kolizji – miała skłamać tuż po zdarzeniu. Dowodem jest nagranie wideo, które publikujemy. Mecenas zapewnia, że jego postawa była w granicach prawa. Roszczenia rodziny odrzuca.
Sprawa ma swój początek na parkingu przy sklepie Żabka na ulicy Bursztynowej. 20-letni kierowca cofał. Było popołudnie, 19 listopada. Ciemno. W pewnym momencie poczuł uderzenie. Okazało się, że delikatnie uszkodził stojący za nim samochód. Prawo jazdy miał dopiero od roku. Był zdenerwowany. Twierdzi, że to właśnie dlatego od razu wziął winę na siebie.
- Wycofywałem z miejsca parkingowego. W pewnym momencie poczułem lekkie uderzenie. Podjechałem do przodu i wyszedłem z auta. Myślałem, że tamten samochód był zaparkowany. Kierowała nim kobieta, która zaproponowała, abym podjechał do jej ojca i spisał oświadczenie o mojej winie. Zgodziłem się – opowiada kierowca samochodu marki Volvo.
Było to dla niego wielkie przeżycie. Po raz pierwszy miał kolizję. Dwudziestolatek w tamtym momencie pogodził się ze swoją winą. Należy dodać, że uszkodzenia były nieznaczne. Ze zdjęć wynika, że karoseria w żadnym z samochodów nie została trwale uszkodzona. Można to potraktować jako rysy na lakierze. Pęknięta była też plastikowa ramka przy tablicy rejestracyjnej.
- Zdenerwowany podpisałem oświadczenie, ale po rozmowie z ojcem zacząłem mieć wątpliwości. Prawda była taka, że czujnik cofania tylko raz zapiszczał, a powinien pikać przynajmniej kilka razy przed zderzeniem. Doszliśmy do wniosku, że ta pani mogła też cofać w moim kierunku – opowiada.
Postanowili sprawdzić nagrania z monitoringu. Bingo! Okazało się, że faktycznie cofał zarówno on, jak i kobieta kierująca Volkswagenem T-Roc. W takiej sytuacji wina mogłaby być obopólna. Tu zaczęły się “schody”.
- Zanim pokazaliśmy nagranie przy ocenie szkód, pytaliśmy, czy na pewno nie cofała. Zapewniała, że nie. Twierdziła, że stała w miejscu, a nagranie pokazuje, że ewidentnie kłamała. W rozmowę od razu włączył się też jej mąż, adwokat. Mówił tak, jakby tam był, chociaż go nie było. Z czasem ona została odsunięta na bok, a on przejął prowadzenie tej sprawy - opowiada młody kierowca.
Wówczas jeszcze było takie ustalenie, że lakiernik miał wycenić wartość strat. Natomiast gdy pokazali nagranie z parkingu potwierdzające, że oba samochody cofały, druga strona sprawy nie zamierzała ustąpić.
- Napisali mi, że mam zapłacić 1200 zł za naprawę ich samochodu. Mecenas twierdził, że skoro podpisałem oświadczenie o przyznaniu się do winy, to na tym etapie sprawa jest zamknięta - opowiada dwudziestolatek. - Zaczął strasznie naciskać, żebym zapłacił. Zaczął wysyłać wiadomości, podkreślając, że jest mecenasem. Myślałem o zgłoszeniu tego na policję, ale obawiałem się, że on jest na wygranej pozycji.
Gdy młody kierowca zwlekał z przekazaniem gotówki za stłuczkę, mecenas jeszcze bardziej naciskał. Dowodem są przesyłane SMS-y. Wymiana korespondencji trwała około dwóch tygodni.
Co ciekawe, z SMS-ów wynika, że mecenas zaczął wręcz targować się i schodził z ceny. Sprawa zakończyła się na kwocie 600 zł, którą w końcu mu zapłacił. Kierowca Volvo nic nie dostał.
W trakcie korespondencji nie przedstawił pełnomocnictwa, a cały czas pisał w imieniu żony. Momentami nie wiedzieli, czy zwraca się do nich jako adwokat, czy jako mąż uczestniczki kolizji.
- Był bardzo natarczywy i agresywny w swojej korespondencji – podkreśla dwudziestolatek. – Gdy powiedziałem, żeby zmienić oświadczenie na zgodne z prawdą, on odparł, że nie ma na to jego zgody. Uznałem, że skoro jest adwokatem, to lepiej zna prawo. Zakładałem, że lepiej nie wchodzić z nim w konflikt, więc zapłaciłem.
Młody kierowca bardzo przeżył tę sprawę. Zaznacza, że ma potwierdzenie w postaci badań lekarskich. Przed kolizją długotrwale leczył się u psychiatry z powodu depresji. Twierdzi, że powoli wychodził na prostą. Ta sprawa bardzo go poruszyła, spowodowała nawrót choroby.
– Przez dwa tygodnie korespondencji z nim bałem się każdego kolejnego SMS-a. Przeszkadzało mi to nawet w pracy – zaznacza. – Mam zaświadczenie od psychiatry, że po 3 latach leczenia, mój stan depresyjny znowu się pogłębił. W leczeniu cofnąłem się o 2 lata.
Mówi, że miał już nawet zmniejszone dawki leków przeciwdepresyjnych. Po wybuchu tej sprawy zostały zwiększone.
Kierowca ma wsparcie rodziców. Jego mama mówi, że czuł się przez mecenasa osaczony.
- Na słowa z nazwiskiem adwokata ręce mu się trzęsą do dziś. Przez cały ten czas czuł na sobie presję z jego strony. Odbierał to tak, że on wykorzystał swoją pozycję adwokata – twierdzi mama mężczyzny.
Dotarliśmy do mecenasa. Powiedział, że nie czuje się winny i jego zdaniem sprawa jest zamknięta. Wysłaliśmy jednak pytania na piśmie. Nie odniósł się do nich merytorycznie. Nie wyjaśnił, dlaczego zeznania jego żony są sprzeczne z nagraniem zarejestrowanym przez kamerę. Ograniczył się do poniższego oświadczenia:
- Opisywana sprawa jest sprawą prywatną mojej rodziny, dlatego odmawiam jakiegokolwiek komentarza. Nie widzę potrzeby dyskusji o drobnej, prywatnej stłuczce na forum całego powiatu. Mogę tylko potwierdzić, że dłużnicy zalegający z płatnościami nie mają ze mną łatwo, nawet prywatnie – mówi mecenas. – Potwierdzam również, że sprawca kolizji uznał pisemnie swoją winę już w dniu stłuczki. Następnie faktycznie kilkakrotnie próbował wycofać się z tego i kilkakrotnie ponownie uznawał swoją odpowiedzialność. Ostatecznie wybrał zapłatę kwoty, którą sam zaproponował, co zamyka dla mnie tę sprawę. Jest mi przykro, że zarzuca mi się nękanie kogokolwiek. W moich sprawach służbowych często reprezentuję rzeczywiste ofiary prawdziwego nękania i dlatego jestem zaskoczony stosowaniem takiej retoryki wobec mojej osoby.
Poprosiliśmy Okręgową Izbę Adwokacką opinię w tej sprawie.
- Adwokaci odpowiadają za naruszenie zasad etyki lub godności zawodu lub naruszenie swoich obowiązków zawodowych. W wypadku zaistnienia takiego zdarzenia - w postępowaniu skargowym lub dyscyplinarnym. Dzieje się to każdorazowo po dokładnym zbadaniu stanu sprawy oraz wysłuchaniu argumentacji wszystkich zainteresowanych stron i analizie przedstawionych dowodów - wyjaśnia adw. Piotr Tomaka-Wacławski, sekretarz ORA w Koszalinie. - Biorąc pod uwagę opisane wyżej okoliczności, bez zapoznania się z pełnym stanowiskiem wszystkich zainteresowanych, nie można udzielić rzeczowej i odpowiedzialnej odpowiedzi na postawione pytania: czy postawa mecenasa jest zgodna z zasadami etyki i jak ocenić przedmiotową sprawę?
[ZT]17625[/ZT]
Dyniogłowy08:30, 17.02.2025
Dynioznawca użyje wszelkich metod przestępczych byle osiągnąć cel i wyrwać z gardła oatatnie pieniądze od kogoś. Co im zależało podać chłopakowi ręke i po kłopocie. Jak taki mądry i żałuję, to mógłi wezwać policję... No, ale lepiej oszukać młodego chłopaka i wyrwać te kilkaset złotych bo mają za mało. Wiocha PL
Godność adwokacka?08:48, 17.02.2025
Poinformowana o zachowaniu powinna zostać Palestra. Gdzie godność tego człowieka, gdzie przykład??? Oto dlaczego w tym kraju nie ma autorytetów.
strażnik teksasu10:24, 17.02.2025
jeżeli chodzi o pana Sz. to naprawdę ci współczuję, wiele razy się z nim gdzieś przeciąłem i niejednokrotnie widziałem jak się wykłóca wszędzie obwieszczając swoje wykształcenie, bardzo nieprzyjemny
Kaszub11:14, 17.02.2025
Przecież widać że wina jest obu kierowców i zamiast się przeprosić i rozjechać to cwaniaku próbuje chłopaka oskubać. Żenada.
Oko11:34, 17.02.2025
Takie zachowania określone są w artykule 286 kk i pierwsze. Kroki powinniście zrobić państwo do prokuratury . Jeśli trzeba będzie pomoc w napisaniu zawiadomienia , proszę odezwać się na forum w komentarzu . Chętnie pomogę . Szkoda , że nie poinformował policjii Indonezję , że są kamery . I koniecznie skarga do rady na działanie tego człowieka . 500 zł - masakra.
...12:14, 17.02.2025
Dlatego zawsze na miejsce zdarzenia należy wezwać policję. Skoro podpisał oświadczenie o winie ,to nierozsądnie zrobił i nie ma co wszędzie opowiadać i kryć się za chorobą psychiczną ( czy całe społeczeństwo jest już chore i jest to powód do chwały?,kiedyś był to powód jedynie do wstydu a teraz co drugi chory,niepokojące bardzo, bo skoro wszyscy choruja psychicznie tzn ze nie odpowiadaja za siebie i swoje decyzje,niedobrze). Z drugiej strony po uzyskaniu nagrania,na którym widać że oba pojazdy cofały a szkody są niewielkie faktycznie tzw. mecenas powinien odstąpić, mimo ,że chłopak podpisał oświadczenie o winie ( co faktycznie jest wiążące) ale fakty jednak były inne i nie wypada prawnikowi ciągnąć na siłę w swoją stronę bo nie jest to uczciwe ani sprawiedliwe w takiej sytuacji. A jednak uczciwość jest miarą człowieka,adwokat najlepiej powinien o tym wiedzieć. Mam wrażenie że Pan prawnik bardzo epatuje swoją osobą, starą się być rozpoznawalny,medialny a to chciał być lokalnym politykiem a to wszędzie podkreśla swoją profesję. Pomijając,że różnej maści prawników mamy dziś multum i że żadne to wydarzenie, to trochę ciszy,refleksji,skromności na pewno by się przydało. Na miejscu kierującego (lub jego przedstawiciela,jeśli kierujący ciężko choruje psychicznie) złożyłabym zawiadomienie do prokuratury wraz z nagraniem z monitoringu i treścią sms-ów. Niech sprawę rozstrzygną służby.
me... mee... mec14:10, 17.02.2025
Dziad, to nie jest pojęcie
związane z: wiekiem, posiadanym majątkiem, płcią...
Dziad, to stan umysłu. Dziad z wodą sodową w głowie, to prawdziwa porażka
Obserwator14:33, 17.02.2025
Pan adw. Paweł Sz. skończy tak, jak dwóch wiekowych adwokatów w naszym mieście, Pan Jan K. i Pan Andrzej K. Ma ku temu predyspozycje.... Żenada.
Obserwator15:47, 17.02.2025
I dlatego ten Paweł mianujący się społecznikiem nie jest chyba przez nikogo lubiany! A tu środowisko małe i ogólnie wszyscy się znamy. Ten adwokaczyna już jako dziecko był konfliktowy i dużym tupetem i widać z tego nie wyrósł! A jak to powiadają karma wraca prędzej czy później! Wstyd przynosisz Pawle rodzinie!
Obserwator16:18, 17.02.2025
Żaden z niego społecznik. Cham i prostak - ogólnie klasa zawodowa prawników, to już nie ta sama klasa co kiedyś. Chłopak skończył studia prawnicze, pomieszkał trochę w Krakowie, wyszedł z domu biednych i skromnych nauczycieli, którzy skromności go nie nauczyli. "Chłop ze wsi wyjdzie, lecz wieś z chłopa, nigdy.."
Obserwator19:29, 18.02.2025
Społecznikiem to Paweł sam się mianował, podobnie jak radnym którym nigdy nie był i nie jest, bo nikt go nie poparł. W Krakowie posiedział, ale miał problemy i niestety musiał wrócić do Bytowa. Pochodzi z rodziny nauczycielskiej owszem, ale na pewno nie biednej! Zwłaszcza babcia była dyrektor jednej ze szkół podstawowych w Bytowie potrafiła tak "się zakręcić" i zbierać a to na sztandar a to na salę gimnastyczną, że wszystkim dzieciom domy pobudowała ;)
Leszek16:35, 17.02.2025
Z nagrania ewidentnie widać że winna kolizji jest kobieta, żona mecenasa.
To chłopak pierwszy rozpoczął manewr cofania i on miał pierwszeństwo.
Więc w tym momencie mecenas jest wyłudzaczem pieniędzy. A tak w ogóle nie jest on stroną sporu więc nie powinien się udzielać.
286 17:04, 17.02.2025
Dlatego ten człowiek powinien odpowiedzieć karnie za wyłudzenie pieniędzy . Na to imunitetu nie ma .
Ona17:28, 17.02.2025
No dobrze adwokat adwokatem i jego zachowanie. Ale nie rozumiem drugiej strony - najpierw podpisuje oświadczenie o swojej winie , niby pod naciskiem ,w szoku - ok jestem w stanie zrozumieć , ale już po uzyskaniu nagrania twierdzi,że jednak wina była obopólna i mimo to nadal proponuje adwokatowi pieniądze, mniejsze ale proponuje , wiec nadal czuje się w jakiś sposób winny. O co tu chodzi? Bo gdybym dysponowała nagraniem ,gdzie ewidentnie uważam ,że potwierdza brak mojej winy to absolutnie nie proponowałabym żadnych pieniędzy. Trzeba było w takim razie niczego nie płacic i zgłosic fakt na policję.Naprawdę nie rozumiem, nie jest też tłumaczeniem że bał się adwokata ,nie przesadzajmy ,jakoś nie obawia się,że teraz oskarża go publicznie w mediach. Dziwne to wszystko i to bardzo.
Onaa18:35, 17.02.2025
Miałeś kontakt z tym adwokatem . Każdy by się wystraszył. Tym bardziej , że w korespondencji sugeruje ze jest cały dzień w Prokuraturze . Nastraszyli chłopaka i już
Ona18:47, 17.02.2025
Nadal nie rozumiem. W tych smsach nie zastrasza go,domaga się zapłaty pieniędzy. To,że siedzi w prokuraturze ,sądzie to jego praca i nie ma nic do rzeczy. Ps. Poza tym teraz już się ten pan nie boi strasznego adwokata? Naprawdę, nie rozumiem. Skoro mam dowód na współwinę , to nie płacę żadnych pieniędzy do czasu wyjaśnienia , sporządzam pismo ,że na podstawie osobnego dowodu - nagrania cofam złożone wcześniej oświadczenie o winie i oddaje sprawę policji. Jeśli drogówka uzna moje przewinienie,wówczas zapłacę co trzeba. I tyle. Mam wrażenie, że trafił swój na swego, jednemu nie było wstyd brać kasy a drugiemu nie wstyd robić z siebie chorego psychicznie i biegać po gazetach bo z własnej woli zapłacił kilkaset złotych.
On20:19, 17.02.2025
Bierz pod uwagę to, że to mlody chlopak niedoświadczony bez wsparcia takiego jak żona tego kasztana
Sędzia 22:13, 17.02.2025
Czy pani nie jest żoną mecenasa??
Obserwator 23:56, 18.02.2025
Albo i sam mecenasik ;)
Prokur06:35, 19.02.2025
Toż to mecenas we własnej osobie 😂😂😂😂
Ona15:55, 19.02.2025
Ludzie , czasem się zastanawiam czy wy myślicie. Nie znam tego niby mecenasa jak i jego rodziny, zresztą nie pisałabym wówczas , że trafił swój na swego. A tak właśnie uważam, nie godzi się aby adwokat tak się zachowywał ale i drugiej strony nie rozumiem, jak opisałam powyżej.
Niedoszły Radny20:50, 17.02.2025
Tylko takich ludzi obłudnych i zakłamanych ciągnie do polityki jak wilka do lasu.
Ciekawy22:33, 17.02.2025
Adwokat, czy Radca Prawny?. Różnica ogromna. Z własnego doświadczenia wiem, że jest drogi. Jak wyczajił dobry temat i , że sprawa wygrana to od razu papierki podkładał, żeby tylko mu pełnomocnictwo dać. No i zapłata to miał być procent od wygranej sumy i to nie mały. Chłop się buduję kasa potrzebna. Kiedyś miałem stłuczkę też takie wyjeżdżanie z parkingu z byłym policjantem, ale facet na tyle był kulturalny, opanowany i rozsądny i wziął winę na siebie. Nie chciał rozglosu, a tu targowanie się o pare stówek i to jeszcze przez smsy. Jak dla mnie zachowanie kompletnie nie profesjonalne w tej branży pewnych rzeczy nie wypada robić.Miał od razu iść z oświadczeniem na Policję, skoro był tak pewny swoich racji. Nie ważne jaką się ma pozycję społeczną, trzeba zachować się jak należy , chwalenie się swoim statusem zawodowym nie świadczy o kimś za dobrze. Więcej pokory życzę.
fsfdfdf09:52, 18.02.2025
Super reklama dla prawnika, ktory ma pomagac w dochodzeniu sprawiedliwosci. Jakies smsysy, dziecinada.
Olo10:04, 18.02.2025
Dziwna sprawa masz OC i niech poszkodowany z twojej polisy naprawia szkodę jeśli uznałeś że to twoja wina.
Mecenasie dlaczego nie poszedłeś z oświadczeniem sprawcy kolizji do zakładu ubezpieczeń celem likwidacji szkody.
Facet uważa się za ważnego a to ....
Dynia10:22, 18.02.2025
Wstyd! Kłamczucha. A co do mecenasa to kompletne dno. Tytuł w czipsach wygrał
Jojo14:32, 20.02.2025
Szkoda że ten chłopak nie poszedł gdzieś po wsparcie choćby do Starostwa. A ta kobieta kłamie i nie ponosi odpowiedzialności za swoje słowa na nagraniu widać że cofała.
Karolinka10:28, 21.02.2025
Bo to żona Mecenasa i najważniejsza dla niej kasa.
6 0
Nawet w Blacku zaczepiał ludzi na palarni i się przedstawiał, że jest adwokatem.