Rekordowa frekwencja na basenie, a stadion jednak zamknięty? Prezes prostuje radnych

Rośnie frekwencja na obiekcie Nimfa w Bytowie. Na koniec roku spółka zanotowała ponad 63 000 zł zysku. Bytowski basen odwiedziło najwięcej osób w historii – ponad 240 000 wizyt. Wzrosty są niemal we wszystkich obszarach, z wyjątkiem siłowni.

– Jest to podyktowane tym, że w ostatnim czasie powstało więcej takich punktów – tłumaczy Grzegorz Domżalski, prezes spółki Nimfa.

Jego firma prowadzi również boiska, hotel i wszystkie pozostałe obiekty rekreacyjne przy ulicy Sportowej i Brzozowej.

Dowiadujemy się również, że w porcie jest już skraplacz potrzebny do modernizacji systemu wentylacji na basenie. Przypomnijmy, że prezes Domżalski zakupił to urządzenie bezpośrednio z Chin.

Radny Marek Masłowski szczególnie zainteresował się dostępnością boisk, co było poruszane w kontekście wpadki radnego Mateusza Oszańca.

– Boisko główne dzierżawi klub piłkarski Bytovia i uiszcza opłaty z tytułu korzystania. Według regulaminu obowiązującego na boisku, nie jest ono ogólnodostępne – przyznaje Domżalski.

Masłowski zauważa, że istnieje rozbieżność, bo Domżalski uważa, że jest to obiekt zamknięty, a podczas posiedzeń komisji i sesji wybrzmiało, że boisko główne to obiekt ogólnodostępny i Oszmaniec mógł tam wejść.

– Już po raz siódmy powtarzam, że boisko nie jest ogólnodostępne. Jest umowa z Bytovią i to oni są dzierżawcą. Odbywają się tam treningi według ustalonego harmonogramu. Nie może być takiej sytuacji, że na ten ogrodzony obiekt każdy będzie wchodził, kiedy będzie chciał. Bytovia ma ten obiekt na wyłączność – zaznacza Domżalski.

To zmienia postać rzeczy w kontekście wcześniejszych wypowiedzi radnych broniących Mateusza Oszmańca. Ich interpretacja była taka, że stadion jest obiektem ogólnodostępnym. Opinia Domżalskiego może być kluczowa przy rozstrzyganiu tej sprawy przez Wydział Prawny w Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku.

[ZT]19655[/ZT]

CHCESZ WIĘCEJ INFORMACJI? CZYTAJ DARMOWE WIEŚCI Z POWIATU!