Spółka Groneko z Lubania od dłuższego czasu stara się o pozwolenie na budowę składowiska odpadów niebezpiecznych zawierających azbest na terenie gminy Borzyszkowy. Inwestycji sprzeciwia się wójt Lemańczyk, który po raz kolejny wydał decyzje o odmowie środowiskowych uwarunkowań dla przedsięwzięcia.
- Na podstawie zgromadzonych materiałów zostanie wydana decyzja o odmowie środowiskowych uwarunkowań dla wyżej wspomnianego przedsięwzięcia zgodnie z postanowienie RDOŚ z dnia 19.01.2016 r. Ponadto dla działek inwestycja jest sprzeczna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego - informuje w postanowieniu wójt Andrzej Lemańczyk.
Inwestor nie zamierza odpuszczać. Spółka złożyła już zawiadomienie w tej sprawie do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Mikołaj Gronowski, współwłaściciel spółki Groneko twierdzi ponadto, że plan zagospodarowania przestrzennego został zmieniony bez ich wiedzy i konsultacji.
- Z uporem maniaka będziemy walczyć z systemem, który mówi nie, bo nie. Trzeba mieć argumenty, żeby czegoś zabronić. (...) Pan Wójt nie wydał nam warunków środowiskowych, choć dwa razy już w Samorządowym Kolegium Odwoławczym przegrał. Dla mnie to czyste Państwo w Państwie. Może interwencja na dalszym etapie pomoże, wierzę w polską legislację - tłumaczy Mikołaj Gronowski, współwłaściciel spółki Groneko.
Nie wiadomo, kiedy Naczelny Sąd Administracyjny zajmie się tą sprawą, ani jaki będzie ostateczny finał tej inwestycji. Spółka zamierza walczyć do samego końca i wierzy w powodzenie budowy. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy uważacie, że w Borzyszkowach powinno powstać składowisko odpadów azbestowych?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz