Zamknij

ANTYkurnikowa Bawernica. Labuda ludzi nie przekonał [WIDEO]

23:31, 17.05.2025 Aktualizacja: 00:29, 18.05.2025
Skomentuj W głosowaniu: 60 mieszkańców było przeciw budowie kurników, 10 za, a 3 osoby wstrzymały się od głosu W głosowaniu: 60 mieszkańców było przeciw budowie kurników, 10 za, a 3 osoby wstrzymały się od głosu

Było gorąco na spotkaniu w sprawie budowy kurników w Bawernicy (gmina Parchowo). Mieszkańcy spotkali się z inwestorem w świetlicy wiejskiej w pobliskiej Chośnicy. Andrzej Labuda z miejscowości Smolniki (gmina Sierakowice) próbował przekonywać zebranych, że jest inwestorem godnym zaufania. W wypełnionej po brzegi sali znalazł kilku zwolenników, ale większość zdecydowanie sprzeciwiła się budowie fermy.

[WIDEO]412[/WIDEO]

Za przeciwnikami inwestycji opowiedział się też radny powiatowy Andrzej Dołębski, były wójt Parchowa. Sam jednak również usłyszał słowa krytyki – przypomniano mu, że za jego rządów również powstawały kurniki, m.in. w Żukówku. Wówczas opowiadał się po przeciwnej stronie.

Wójt Izabela Jagodzińska podczas zebrania podkreśliła, że przy wydawaniu decyzji nie będzie kierować się emocjami, a merytoryczną oceną dokumentów.

Na mnie presji nikt nigdy nie wywrze. Ci, którzy mnie znają, doskonale o tym wiedzą – zaznaczyła. – Na chłodno oceniam fakty formalne, merytoryczne i prawne, po uzyskaniu opinii od uprawnionych instytucji.

Andrzej Labuda zaznaczył, że reprezentuje rodzinną firmę, a hodowlę drobiu prowadzi z czworgiem rodzeństwa. Kurczaki trafiają do lokalnej rzeźni firmy Mielewczyk. Obecnie mają 14 kurników, wszystkie – jak zapewnia – w nowoczesnej technologii, nieszkodliwej dla otoczenia.

Większość naszych kurników funkcjonuje w Smolnikach, w centrum miejscowości. Zajmujemy się tym od ponad 20 lat – mówi Labuda.

Wyjaśnił, że nowe kurniki chce zbudować w Bawernicy z myślą o dzieciach. Podkreślił, że fermy nie powinny być budowane blisko siebie, ponieważ duże oddalenie chroni przed rozprzestrzenianiem się chorób.

To nie jest chów sprzed 30–40 lat. Jesteśmy pod stałym nadzorem Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku oraz Powiatowego Inspektoratu Weterynarii. Regularnie przeprowadzane są kontrole i badania. Wprowadzane są też nowe przepisy dotyczące zagęszczenia obsady, aby ptaki miały jak najlepsze warunki – tłumaczył hodowca.

Informował również, że według nowych przepisów stosowanie antybiotyków i hormonów wzrostu jest zakazane, a ich wykrycie skutkuje zamknięciem hodowli. Podkreślił, że nie podejmie takiego ryzyka.

Dodał, że do Polski trafiają kurczaki z krajów, w których nie obowiązują unijne normy, np. z Ameryki Południowej i Ukrainy, podczas gdy polski drób trafia na eksport, m.in. do krajów arabskich, gdzie obowiązują ścisłe kontrole jakości.

Mieszkańcy zadawali wiele pytań. Katarzyna Stenka z pobliskiego Baranowa wskazała, że dla tego typu instalacji wymagane jest pozwolenie zintegrowane, ze względu na emisję zanieczyszczeń. Zwróciła uwagę, że w raporcie oddziaływania na środowisko wykonanym na zlecenie inwestora nie wspomniano o istniejącej zabudowie mieszkaniowej, mimo że najbliższe domy znajdują się kilkadziesiąt metrów od planowanej inwestycji.

Autorka raportu tłumaczyła, że informacje te znajdują się w pełnej wersji dokumentu, choć w streszczeniu ich nie ujęto. Katarzyna Stenka nazwała raport stronniczym i nierzetelnym.

Nie jesteśmy przeciwko fermom drobiu jako takim, ale przeciwko ich lokalizacji tuż przy zabudowie mieszkalnej – dodała Zofia Synowiecka, mieszkanka Bawernicy.

Z dokumentów wynika, że pod dachem ma znaleźć się 378 000 kurczaków. Mieszkańcy obawiają się braku wody, bo po wierceniu dwóch studni głębinowych pobór ma wzrosnąć 20-krotnie. Już teraz w niektórych okresach roku w okolicy brakuje wody.

To pogłębi problem – zauważył Andrzej Synowiecki.

Inwestor odpowiadał, że wszystkie ujęcia będą badane, a studnie muszą uzyskać pozwolenia odpowiednich instytucji. Dodał, że problem z wodą wynika z niewydolności gminnego wodociągu, a ferma będzie miała własne ujęcie. Obiekt ma zostać ulokowany na działce 4 ha i otoczony będzie zielenią wysoką.

Aleksandra Majkowska, mieszkająca 60 m od planowanych kurników, podkreśliła, że gmina powinna traktować mieszkańców jak inwestorów – równo i uczciwie.

Wieś to nie tylko tereny rolnicze. Tu mieszkają ludzie. Trzeba brać pod uwagę dobro sąsiadów, nie tylko zysk inwestora – powiedziała.

Przypomniała również, że w strategii rozwoju gminy mówi się o turystyce i walorach przyrodniczych, które ferma może bezpowrotnie zniszczyć. Wskazała, że trwa proces legislacyjny ustawy antyodorowej, która może zabronić lokalizowania ferm w odległości mniejszej niż 500 m od zabudowań – tymczasem w Bawernicy to zaledwie kilkadziesiąt metrów.

Waldemar Zielonka odpowiedział na zarzuty, że protestują tylko napływowi mieszkańcy:

Na tej ziemi mieszkała moja prababcia, babcia, mama, a teraz ja – zaznaczył.

W sprawie zatrudnienia Labuda zapowiedział 10 etatów i dodatkowe osoby przy załadunku. Mieszkańcy uznali, że w dobie braku bezrobocia nie jest to wystarczający argument.

[FOTORELACJA]464[/FOTORELACJA]

Andrzej Dołębski dopytywał, dlaczego inwestor nie buduje kurników w swojej miejscowości – Smolnikach, tylko w Bawernicy.

Gdzie są prawa mieszkańców? Oni stracą więcej, niż pan Labuda zyska – mówił. – Gmina nie zyska nic – budynki są zwolnione z podatków, za to pojawią się koszty: drogi, zagrożenie dla bezpieczeństwa, blokada rozwoju miejscowości.

Labuda odpowiedział, że w Smolnikach nie ma już wolnych działek inwestycyjnych, a w Bawernicy posiada grunt, który chce wykorzystać. Dodał, że oddalenie ferm zwiększa bezpieczeństwo sanitarne.

Brat inwestora zapewnił, że sam mieszka obok kurnika, nie używają antybiotyków ani hormonów, a stosują naturalny antybiotyk – allicynę, w porozumieniu z naukowcami, by spełnić normy UE i krajów arabskich.

Wójt Jagodzińska podsumowała, że w tej sprawie nie ma idealnego rozwiązania:

Zawsze ktoś będzie niezadowolony. My prowadzimy postępowanie jawnie, z konsultacjami. Przed wyborami zobowiązałam się do przejrzystości – mówiła.

Zadeklarowała pozyskanie wszystkich niezbędnych ekspertyz, w tym hydrologicznych i odpadowych.

[CGK]702[/CGK]

[WIDEO]409[/WIDEO]

CHCESZ WIĘCEJ INFORMACJI? CZYTAJ DARMOWE WIEŚCI Z POWIATU!

(MW)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

W okresie ciszy wyborczej tj. w okresie 24 godzin poprzedzających dzień wyborów i aż do chwili zakończenia głosowania zabronione jest prowadzenie agitacji wyborczej na rzecz kandydatów w jakiejkolwiek formie. Publikacja na portalu internetowym jakichkolwiek komentarzy mających charakter agitacji wyborczej może zostać uznana za naruszenie przepisów ustawy Kodeks Wyborczy oraz stanowi czyn zagrożony karą grzywny (art. 498 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. - Kodeks wyborczy (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 684 z późn. zm.).

Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ibytow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%