W pobliżu Gostkowa planowana jest budowa dwóch potężnych farm fotowoltaicznych, co wywołuje mieszane uczucia wśród mieszkańców. Dla jednych to szansa na rozwój i czystą energię, dla innych – jak mówi radny gminy Bytów z Gostkowa Wiesław Dykier – decyzja „wręcz fatalna”.
Pierwsza farma ma powstać na obszarze prawie 60 hektarów, po prawej stronie drogi przed Gostkowem, jadąc od strony Bytowa.
Druga – również po prawej stronie, ale za miejscowością, w kierunku Unichowa.
Jak ustaliliśmy, część formalności, w tym wydanie warunków zabudowy, została już zakończona.
Radny Wiesław Dykier jest zbulwersowany brakiem odpowiedniej komunikacji ze społeczeństwem.
– Moim zdaniem władze w niewłaściwy sposób poinformowały społeczeństwo. Powinny być przeprowadzone szeroko zakrojone konsultacje społeczne – komentuje Dykier.
Zarzuca lokalnym władzom, że mieszkańcy nie zostali dostatecznie poinformowani o projekcie. Jego zdaniem inwestycja może na wiele lat zmienić krajobraz Gostkowa i zablokować rozwój budownictwa jednorodzinnego.
– Jak już te farmy fotowoltaiczne powstaną, teren zostanie zablokowany, a mógłby być przeznaczony choćby pod zabudowę domami jednorodzinnymi – dodaje radny.
Dykier przypomina, że Gostkowo już wcześniej borykało się z problemem fermy i uciążliwego nawożenia pól, co powodowało nieprzyjemne zapachy. Choć nie obwinia właściciela działki za sposób jej zagospodarowania, uważa, że władze powinny były postąpić inaczej.
Jednocześnie radny dostrzega jeden przewrotny plus całej sytuacji.
– Gdyby farmy fotowoltaiczne miały spowodować zaprzestanie nawożenia pól i hodowli trzody chlewnej, wówczas fotowoltaika byłaby dla Gostkowa wybawieniem, w pewnym sensie – mówi Dykier.
Podkreśla jednak, że bez przeprowadzonych konsultacji trudno dziś jednoznacznie określić, czy lokalne społeczeństwo popiera, czy sprzeciwia się inwestycjom.
Pierwsza planowana farma fotowoltaiczna ma powstać na działkach nr 470/16, 471/7 oraz części działek 471/8 i 472/4 w obrębie Gostkowa, na powierzchni ponad 59 hektarów. Planowana moc tej instalacji to 118 MW.
Druga inwestycja ma być realizowana na działkach nr 507/39 oraz 507/53, również w Gostkowie, na powierzchni ponad 65 hektarów. Tu planowana moc wynosi aż 132 MW.
Wniosek dotyczący pierwszej instalacji wpłynął do Urzędu Miejskiego w Bytowie 14 marca 2025 roku, a decyzję o warunkach zabudowy wydano 22 sierpnia.
Natomiast wniosek dotyczący budowy instalacji o mocy 132 MW wpłynął 27 czerwca i jest nadal procedowany.
Jak informuje Danuta Karcz Karczewska, sekretarz Bytowa, w związku z powyższymi inwestycjami nie przeprowadzono konsultacji społecznych, ponieważ ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym nie nakłada takiego obowiązku. Z przekazanych informacji wynika również, że inwestorem jest osoba fizyczna.
Choć konsultacji nie było, przeprowadzono oceny oddziaływania na środowisko, które są obowiązkowym elementem procedury.
Urzędnicy podkreślają, że społeczeństwo miało możliwość zapoznania się z inwestycją, ponieważ informacje opublikowano w Biuletynie Informacji Publicznej oraz na tablicy ogłoszeń w Urzędzie Miejskim w Bytowie.
W przypadku instalacji o mocy 118 MW, mieszkańcy mogli składać uwagi w październiku 2023 roku, podczas przygotowywania raportu oddziaływania na środowisko.
Jak podkreśla sekretarz, we wskazanym terminie nie wpłynęły żadne uwagi ani wnioski.
To samo dotyczy drugiej farmy – o mocy 132 MW. Mieszkańcy mogli zapoznać się z raportem i zgłaszać uwagi od 25 października do 23 listopada 2024 roku, jednak również nie wpłynęły żadne zastrzeżenia.
To nie jedyna planowana inwestycja tego typu w gminie Bytów. W toku jest także postępowanie dotyczące budowy elektrowni fotowoltaicznej o mocy do 66 MW ze stacją transformatorową i magazynem energii w Ząbinowicach. Postępowanie wszczęto w 2023 roku i nadal trwa.
[ZT]5083[/ZT]
Lolo17:07, 08.10.2025
A wystarczyło by zachęcić okolicznych mieszkańców,niższymi stawkami ma kWh i problem rozwiązany sytuacja win-win
2000 zł po śmierci rowerzysty. Gmina naprawiła ścieżkę
Tam powinien zapier.... gumozuj piekarz i ten drugi bankowiec którzy są tam po kądzieli za zasługi
Swój
19:29, 2025-10-08
WALKA o Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Miastku
Miastko nie jest dla mnie tylko punktem na mapie - to ludzie, zwierzęta i życie codzienne. Przeniesienie kolejnej instytucji wpłynie niekorzystnie na rozwój gminy. Z tego co pamiętam, Miastko zawsze miało lekarzy napływowych. Dlaczego się tu osiedlali? Bo gmina dawała im wsparcie w postaci mieszkania, a to bardzo dużo dla młodego lekarza weterynarii, który kokosów nie zarabia. Decyzje radnych powiatowych mają ogromne znaczenie dla przyszłości miasta i jego mieszkańców. Mają bezpośredni wpływ na to, czy mieszkańcy będą mieli odpowiednie warunki do życia i pracy. Na to ,że hodowcy.z czasem zaczną kalkulować koszty, czy aby opłaca się ściągnąć lekarza z Bytowa, czy po prostu dać sobie spokój z całą hodowlą. W jedności siła, a nie we wzajemnym przerzucaniu się radnych argumentacją z przeszłości. Liczy się tu i teraz.
Gacek
18:14, 2025-10-08
2000 zł po śmierci rowerzysty. Gmina naprawiła ścieżkę
I do tego suche konary drzew należałoby usunąć.
Kaszub
17:15, 2025-10-08
Dwie wielkie farmy fotowoltaiczne powstaną w Gostkowie
A wystarczyło by zachęcić okolicznych mieszkańców,niższymi stawkami ma kWh i problem rozwiązany sytuacja win-win
Lolo
17:07, 2025-10-08