Zamknij

Zbudowali drogę za miliony. Po kilku miesiącach łatają [WIDEO]

Mateusz Węsierski Mateusz Węsierski 15:50, 01.06.2023 Aktualizacja: 15:56, 01.06.2023
14 Radny Roman Reszka domaga się ponownego wylania asfaltu na drodze do Upiłki Radny Roman Reszka domaga się ponownego wylania asfaltu na drodze do Upiłki

Wydali miliony złotych na nowe drogi, które po kilku miesiącach trzeba naprawiać. Zarówno wykonawca, jak i zlecający, czyli Starostwo Powiatowe w Bytowie, nie widzą w tym nic niestosownego. Zbulwersowani są mieszkańcy gminy Lipnica, w tym radny Roman Reszka. Zaprowadził nas na drogę Upiłka - Osusznica. Wskazuje na kilka łat, które są tam zaledwie pół roku po oddaniu drogi do użytku. 

- Po długich i żmudnych staraniach jesienią 2022 roku droga do Upiłki została zrobiona. Niestety, jak widać, jest fatalnie zrobiona przez firmę. Część była frezowana i łatana asfaltem, ale są też w wielu innych miejscach tzw. babole. Przecież to nie wytrzyma kilku lat - narzeka Roman Reszka. 

Podkreśla on, że od momentu oddania drogi do użytku do wykonania pierwszych łat minęło zaledwie pół roku. 

- Moim zdaniem wykonanie tej drogi jest po prostu fatalne - zaznacza Reszka. 

[WIDEO]145[/WIDEO]

Uważa on, że winowajcy nie można szukać po stronie Starostwa Powiatowego czy Urzędu Gminy albo Zarządu Dróg Powiatowych. 

- Firma to wykonuje, otrzymuje pieniądze zgodnie z wynikiem przetargu, a potem robi się takie rzeczy. Tyle lat o tę drogę walczyliśmy, a minie kilka miesięcy i już zaczyna się sypać. Później trzeba będzie znowu wydawać pieniądze, aby nowy asfalt naprawiać - komentuje.

Wskazuje on, że wcześniej była tam droga wprawdzie już mocno zużyta, ale bez łatania wytrzymała kilkadziesiąt lat. Teraz zaledwie pół roku. 

- To są pieniądze podatników, społeczeństwa, ciężko wywalczone, a efekt jest żenujący. Czy taka profesjonalna firma naprawdę nie wie jak się drogi buduje? - pyta radny Reszka. - Cieszyliśmy się, że będzie nowa droga. Mija pół roku i znowu po dziurach lub po łatach musimy jeździć. 

Jego zdaniem w żadnym wypadku nie wolno tu winić starosty, ani wójta gminy Lipnica, tylko właśnie firmę Pol-Dróg Drawsko Pomorskie, która realizowała tę inwestycję. 

- Oni nie powinni tej drogi łatać, tylko sfrezować asfalt na całej długości i wylać go od nowa. Przecież na tych łatach asfalt znowu będzie pękać, pojawią się kolejne ubytki, minie okres gwarancji i będziemy musieli po raz drugi w krótkim czasie za nową drogę zapłacić - przewiduje. - Niby poważna firma to zrobiła, a w rzeczywistości wyszło jedno wielkie dziadostwo! 

Miejscowy radny powiatowy Sylwester Owśnicki mówi, że już interweniował w tej sprawie. Martwi go, że Starostwo Powiatowe nie chce współpracować z radnymi. Nie został zaproszony na odbiór i nie było go też przy wykonywaniu odwiertów.

- Odwierty powinny być wykonywane komisyjnie w miejscach wskazanych przez starostwo, a nie tam, gdzie chce tego wykonawca - komentuje radny Owśnicki. 

Wskazuje on, że problemy są nie tylko z nowymi drogami na odcinku Gliśno Wielkie - Borzyszkowy i do miejscowości Upiłka, ale też na wykonanej 2 lata temu drodze do Kiedrowic. 

- Na zakręcie przed Kiedrowicami już jest duża łata. Jeszcze trochę maźnięte masą i szuflą przyklepane. “Jaja sobie robią!” - oburza się Owśnicki. 

Wylicza on, że łączny koszt remontu obu odcinków to 25 mln zł. Niestety, można spodziewać się, że za kilka lat na nowym asfalcie będzie więcej łat. 

- Moim zdaniem to wina starosty i wykonawcy, a także Zarządu Dróg Powiatowych, bo to oni powinni dopilnować wykonawcy, żeby nie pojawiły się takie mankamenty. Niestety, starosta robi tajemnicę z wykonania odwiertów. Nie wiemy gdzie one były robione. Wygląda to tak, jakby chcieli bronić firmy, która wadliwie wykonała roboty - komentuje radny Owśnicki. - Moim zdaniem po wykonaniu odwiertów asfalt powinien być zerwany na całości i jeszcze raz położony. Należy to zrobić po komisyjnym wykonaniu odwiertów. 

NIC SIĘ NIE STAŁO

Starosta bytowski Leszek Waszkiewicz nie ma sobie nic do zarzucenia. Potwierdza, że nawierzchnia była naprawiana, ale jego zdaniem nie jest to nic nadzwyczajnego, że na nowej drodze pojawiają się łaty.

- Wykryto usterki, zaznaczono miejsca, w których należy dokonać napraw i zostały one zrealizowane - mówi Leszek Waszkiewicz.

Jego zdaniem w żadnym wypadku nie może być mowy o ponownym wylewaniu asfaltu na całej drodze. Naprawy wykonywane są tam, gdzie doszło do asfaltowych usterek. Według starosty nie ma zagrożenia, że na załatanych miejscach w niedługim czasie asfalt znowu zacznie pękać. 

- Jeśli w okresie gwarancyjnym występować będą jakieś niedociągnięcia, to wykonawca będzie zmuszony je naprawić - komentuje starosta Waszkiewicz. 

Gwarancja na drogę to 5 lat. Jeśli zacznie rozsypywać się za 6 lat, naprawy będą odbywać się na koszt powiatu. 

Jednocześnie starosta zapewnia, że nie ma szczególnych problemów, związanych z działalnością firmy Pol-Dróg Drawsko Pomorskie. To właśnie ona wykonywała asfalt na odcinku Borzyszkowy - Gliśno Wielkie, gdzie również stwierdzono podobne nieprawidłowości i trzeba było wykonywać łaty.

- Wykonują dużo zleceń na naszym terenie. Jeśli zachodzi potrzeba napraw gwarancyjnych, są one zawsze wykonywane w terminie. Nigdy nie mieliśmy z tym problemów - zaznacza Waszkiewicz.

Pytanie czy w ogóle nowe drogi powinny być łatane po kilku miesiącach? Czy starostę przekonuje również gorsza estetyka takich nowych dróg? Okazuje się, że go nie przekonuje. Według Leszka Waszkiewicza nowe drogi z łatami to też nowe, lepsze drogi. Komfort jazdy podobno jest taki sam, jak na drogach bez łat. 

- Ufam inżynierom z Zarządu Dróg Powiatowych - stwierdza starosta Waszkiewicz. 

[ZT]9225[/ZT]

Godny zaufania człowiek to dyrektor ZDP, Marian Miazga. Potwierdza on, że łatanie dróg nawet po kilku miesiącach od oddania do użytku to normalna sprawa. 

- To jest odpowiednio sfrezowane, zasmarowane, spryskane i położona jest nowa nawierzchnia. Czasami trzeba wykonywać takie naprawy w momencie, gdy wykonawca miał końcówkę masy bitumicznej lekko za zimnej. W takiej sytuacji nawierzchnia może zacząć się kruszyć. My to zauważyliśmy i zostało to wytypowane do sfrezowania. W takim miejscu nawierzchnia położona jest od nowa, na gorąco i niczym nie różni się od asfaltu na pozostałych odcinkach - zapewnia dyrektor Miazga. 

Nieoczekiwanie pozwala on sobie również na krytykę radnego PiS, Sylwestra Owśnickiego.

- Wprowadzali program 500 plus. Miało rodzić się więcej dzieci, no i co? Jaki jest efekt? - pyta dyrektor ZDP. - My, jak budujemy drogi, nie pozwolimy sobie na pozostawienie tzw. lipy. Jeśli są usterki, są wykrywane, a jeśli coś jeszcze się wydarzy, gwarancja trwa 5 lat i będą to naprawiać. 

Przedstawiciel firmy Pol-Dróg Drawsko Pomorskie początkowo był zbulwersowany uwagami do jakości wykonanych robót. Zaczął od grożenia sądem. Później poprosił o przesłanie pytań i wypowiedzi radnego Romana Reszki. Zrobiliśmy to, ale firma i tak nie ustosunkowała się do tych zarzutów.

- Nie mam do czego odnosić się. Nie będę tego komentować, nie jestem zainteresowany - powiedział dyrektor z firmy budującej drogi.

GŁOS INŻYNIERA

Na tym sprawa się nie kończy. Skontaktował się z nami inżynier pracujący w firmie budującej drogi asfaltowe. Nazwiska nie ujawniamy. Ujawnia ciekawe fakty na temat budowy dróg, a szczególnie ich jakości. Jego zdaniem w tej sprawie racja może być po stronie radnego Reszki i pozostałych mieszkańców. 

- Zacząć trzeba od tego, że już wizualnie kiepsko to wygląda, a jednak ludzie drogi oceniają przede wszystkim pod tym kątem. Moim zdaniem choćby z tego powodu wierzchnia warstwa asfaltu powinna być na całym odcinku zbudowana od nowa - mówi nasza rozmówca. - Droga powinna być zdatna do użytku zarówno pod względem wizualnym, jak i technicznym. 

Inżynier drogowy zapewnia, że bardzo dobrze zna nie tylko tę inwestycję, ale i wiele innych, wykonanych nie tylko na terenie powiatu bytowskiego. 

- Na drodze do Upiłki występują tzw. rakowiny, bo wylana została tam najprawdopodobniej za zimna masa asfaltowa. Powinna mieć 160 do 170 stopni Celsjusza. Być może początkowo taka temperatura była, ale najprawdopodobniej wylewanie masy na drogę trwało zbyt długo. Być może samochody z gotową mieszanką stały zbyt długo na budowie? Być może robiono to przy niewłaściwej pogodzie? W takich sytuacjach masa nie zostanie właściwie dogęszczona. Dlatego trzeba ją sprawdzić pod względem wskaźnika zagęszczenia wolnej przestrzeni. Powinno być to wykonane w niezależnym laboratorium - opowiada nasz rozmówca. 

Uczula on na wybranie właściwego laboratorium, bo - jego zdaniem - wykonawca może naciskać na przebadanie asfaltu w konkretnej lokalizacji. 

Jeśli chodzi o drogę do Upiłki, w środowisku lokalnych inżynierów drogowych już kilka miesięcy temu mówiono, że mogą być z tą inwestycją problemy. Sygnalizowano to również w odniesieniu do drogi na odcinku Gliśno - Borzyszkowy, gdzie również asfalt wylewała firma Pol-Dróg. 

- Znajomy z tej firmy opowiadał mi, że na drodze do Upiłki wystąpił tzw. stripping, czyli wysypywały się ziarna. Próbowano zakamuflować to w taki sposób, że położono dodatkową warstwę asfaltu, ale po czasie również z niej zaczęły sypać się ziarna - opowiada inżynier. 

Z jego relacji wynika, że niektórzy wykonawcy próbują wprowadzić oszczędności na materiale. Jest pewna granica tolerancji, której przekroczenie może spowodować widocznie gorszą jakość nowej drogi. 

- Nie chcę wskazywać konkretnej firmy, ale mogę powiedzieć, że niektórzy zaniżają zawartość asfaltu. Automatycznie sprawia to, że materiał zawarty w masie jest mniej obtoczony asfaltem. W takiej sytuacji pojawiają się wolne przestrzenie i kruszywo jest mniej odporne na wodę i na mróz. Jest po prostu słabsze - wyjaśnia inżynier. - Oszczędności można też wprowadzać na piasku, gdy stosuje się więcej piasku naturalnego kosztem piasku łamanego. Efekt jest taki, że piach nie klinuje się i wypada. Moim zdaniem można zaniżyć jeden parametr, ale nie wszystkie, jak to czynią niektóre firmy. Później efekt jest jaki widać na zdjęciach. Moim zdaniem na wskazanej drodze bez żadnej dyskusji powinni zrobić dodatkowo 3 cm nakładkę i sprawa byłaby zamknięta. Oczywiście wykonawca będzie stawiać opór, bo to dodatkowe koszta. 

Zgadza się on z tokiem rozumowania radnego Reszki i potwierdza, że robienie łaty to tylko półśrodek. Prędzej czy później na łączeniach pojawią się ubytki. Taka droga będzie miała małą odporność na warunki atmosferyczne. 

- Oczywiście, że ludzie mają rację. Oni przede wszystkim powinni sprawdzić czy nawierzchnia spełnia minimalne wymagania, określone w przepisach - podkreśla inżynier. 

Jego zdaniem wiele w takich sytuacjach zależy od zarządcy drogi. Jeśli byłby dociekliwy, zleciłby wykonanie odwiertów we wskazanych przez siebie miejscach i przebadanie ich we wskazanym przez siebie laboratorium, a nie w laboratorium wskazanym przez wykonawcę.

- Jeśli społeczeństwo chce rzetelnego przebadania próbek, polecam albo laboratorium Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku albo Zachodniopomorskie Laboratorium Drogowe w Koszalinie - doradza inżynier. 

Według jego opowieści nie tylko drogi w powiecie bytowskim na wskazanych odcinkach zostały wykonane niezgodnie ze sztuką. 

- Warto wybrać się też na drogę powiatową do gminy Kępice, za miejscowością Osowo. Tam są ogromne “rakowiny”. Widać, że masa kładziona była już chyba całkowicie zimna. Dobrze wiem jak to wyglądało. Mieli wozić masę z wytwórni w nieodległym Dretyniu, ale była jakaś awaria, więc wozili aż z Lęborka. Tam też nikt tego nie dopilnował, a efekt jest taki, że nowa droga jest gorsza od tej, która była dotychczas - opowiada inżynier. - Oni tę drogę układali wprost na śniegu. Tragedia! 

WIĘCEJ lokalnych informacji w papierowej DARMOWEJ gazecie WIEŚCI Z POWIATU

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (14)

RdfRdf

5 7

Super wypowiedź. Nie znam się, trudno powiedzieć, dziadostwo. Ten Pan powinien zostać głównym drogomistrzem w powiecie. Przyjedz pan do innych gmin i zobacz jakie są drogi. Jak ktoś chce zabłysnąć to powinien mieć merytoryczną wiedzę a ta wypowiedź to jest bełkot i jąkanie.

16:19, 01.06.2023
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

NikNik

2 3

Nie znam się. Najlepszy fragment tego wideo, taki ekspert jak ci co tą drogę odbierali.

16:30, 01.06.2023
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

RychuRychu

5 2

Nic się nie stało, 20 tysięcy znów do portfela wleciało. Takie rządy w samorządzie się trafily. Wypowiedź Leszka, którego kolesiostwo na tron wepchalo żenująca! LUDZIE! OBUDŹCIE SIĘ!!! To ma być starostą, który nawet w wypowiedzi pokazuje gdzie ma mieszkańców? Nic się nie stało? Lesio, na serio NIC? ŻENADA DEKADY, zaraz po otrzymaniu nagłośnienia i wydzieraniu się.

17:39, 01.06.2023
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

MarianMarian

4 1

Nie znam siem, ale dajom to przecież biorę, ale sie nie znam. Ważne, że 20000 się zgadza w kieszeni! Cieszycie się wyborcy? Tak podchodzi do sytuacji problemowej wasz starosta. On dostaje zawsze 20000 na miesiąc, nawet, gdy dziury w drodze. Wybierzcie go jeszcze raz!

19:53, 01.06.2023
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

MarianMarian

6 2

Potwierdzam wypowiedz Inżyniera, kolega Marian najlepiej jakby zamilkł i się nie wypowiadał na ten temat, poniewaz jego wiedz na temat dróg jest na takim poziomie jak moja na temat budowy statków kosmicznych. Kolega Leszek myśli wyłącznie o kolejnych wyborach i jak dociągnąć do emerytury na stołku Starosty. Kolega Leszek obserwując go od pewnego czasu chyba oderwal sie kompletnie od rzeczywistości.

21:58, 01.06.2023
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

StaszekStaszek

5 0

Ja polecam lać asfalty zima gdy temperatura otoczenia jest poniżej 0. Napewno jakość dróg będzie lepsza. 😉 A tak na poważnie. Mieszanki asfaltowe to nie moja dziedzina, ale na chłopski rozum, rozgrzany asfalt wylany na zimny grunt, traci swe wlasciwosci plastyczne. Skoro w większości, roboty były wykonywane gdy temp. otoczenia była poniżej 10, jak możemy oczekiwać że droga będzie ok?

06:37, 02.06.2023
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

TdaTda

2 5

Nie ma jak szukać dziury w całym. Pewnie ten Pan jeszcze przed wyborami będzie wszystko negował i robił sobie kampanię. Chłopie zejdź na ziemię.

07:18, 02.06.2023
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

RfrRfr

0 3

Jest takie myśl która pasuje do tego artykułu Najwięcej do powiedzenia ma ten co diabła za uszami ma.

12:15, 02.06.2023
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

JupilerJupiler

3 0

Ma chłop rację.. Jak się jedzie przez Polskę to wszędzie takich gów.. porobili.. Pieniądze wydane, a potem następna poprawka i następna.. I tak bez końca.. A ktoś na tym oczywiście zarabiają.. Są miejsca gdzie jeszcze sie po drogach jeździ, które za Hitlera zrobione były, a tu po pół roku już latają.. I nie ma się co czepiać, że facet tam jakiegoś lapsusa słownego walną. Przynajmniej wyszedł i powiedział co go boli.

15:19, 02.06.2023
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kto ma banan ten ma Kto ma banan ten ma

0 1

Myślę że ten z tymi krótkimi nickami to ta sama osoba. Jak nie masz co na emeryturze robić to pojedz na odwiedziny do "firmy".przepraszam.. tam masz już spalone mosty i wszyscy cię mieli dość 💩

15:25, 02.06.2023
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

TokarTokar

0 0

Na autostradach jeszcze więcej dziur. Taka w Polsce technologia.

15:41, 02.06.2023
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

TrfdTrfd

0 0

Ciekawe jaki asfalt będzie w Dąbiu na ul. Spacerowej.

15:49, 02.06.2023
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

BytowiakBytowiak

0 0

Gdyby nie 500plus to byście sami musieli pracować za te pieniądze które płacicicie a drogi budują wykonawcy nie wy a od tego jesteście aby pilnować w jakich temperaturach jest lany asfalt żeby się nic z nim nie działo przez lata a pieniądze które daje rząd na inwestycje są po prostu marnotrawione. Najważniejsze ze wyborcy juz swój odbiór inwestycji zrobili a teraz ocenią.

17:43, 02.06.2023
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

HggHgg

0 0

Wrócić w Bytowie do polbruku 🤣🙂

18:14, 02.06.2023
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

CENTRALNIE RODZINA – Waszkiewicz ogłasza nowy program

Oczywiście, że program Teraz Rodzina nie promuje nepotyzmu. Poprzedzająca go akcja: Oby Wszystkim Żyło się Lepij...Kolesiom (hasło sitwy PO), dawno wyprzedziła obecną akcję, bo oprócz rodziny objęła; przydoopasów, klakierów, znajomych królika...

Ha, ha, ha...

18:46, 2025-09-03

NAĆPANA MATKA odwoziła dziecko do szkoły

Zawsze ale to zawsze mówię i mówić będę i to do znudzenia mówić będę że narkotyki to samo zło które prowadzi człowieka do upodlenia ja to wam mówię, wasz ekspert od spraw życiowych a wiem co mówię bo z nie jednego pieca chleb jadłem, tylko że nikt mnie nie chce słuchać bo każdy ale to każdy udaje mądrzejszego od siebie, dodam jeszcze że ostatnio chamskie i beszczelne komentarze były pisane w moją stronę, mam to gdzieś, możecie mnie wyzywać, krytykować, obgadywać, możecie dać kciuk w górę lub w dół, możecie mnie opluwać, mam to gdzieś a krytykantom powiem jedno, kto choć raz trochę mnie posłucha to na pewno ale to na pewno nie będzie zimą w dziurawych butach chodził.

Olek kapusta

18:40, 2025-09-03

420 000 zł – gigantyczna kara za wycinkę drzew

W takich sytuacjach trzeba będzie powołać bezwzględnie powtarzam BEZWZGLĘDNIE!!!! komisję śledczą i ukarać winnego z grubej rury, zero taryfy ulgowej dla winnego ja to wam mówię wasz ekspert od spraw życiowych a wiem co mówię bo z nie jednego pieca chleb jadłem, tylko że nikt mnie nie chce słuchać bo każdy ale to każdy udaje mądrzejszego od siebie, dodam jeszcze że ostatnio chamskie i beszczelne komentarze były pisane w moją stronę, mam to gdzieś, możecie mnie wyzywać, krytykować, obgadywać, możecie dać kciuk w górę lub w dół, możecie mnie opluwać, mam to gdzieś a krytykantom powiem jedno, kto choć raz trochę mnie posłucha to na pewno ale to na pewno nie będzie zimą w dziurawych butach chodził.

Olek kapusta

18:38, 2025-09-03

Policyjny raport z Bytowa i okolic: narkotyki, wypadki

Zawsze ale to zawsze mówię i mówić będę i to do znudzenia mówić będę, piłeś proszę błagam nie jedź zamów taxi, wyrusz parę minut wcześniej, spiesz się powoli a zdążysz powtarzam zdążysz do celu bezpiecznie ja to wam mówię, wasz ekspert od spraw życiowych a wiem co mówię bo z nie jednego pieca chleb jadłem, tylko że nikt mnie nie chce słuchać bo każdy ale to każdy udaje mądrzejszego od siebie, dodam jeszcze że ostatnio chamskie i beszczelne komentarze były pisane w moją stronę, mam to gdzieś, możecie mnie wyzywać, krytykować, obgadywać, możecie dać kciuk w górę lub w dół, możecie mnie opluwać, mam to gdzieś a krytykantom powiem jedno, kto choć raz trochę mnie posłucha to na pewno ale to na pewno nie będzie zimą w dziurawych butach chodził.

Olek kapusta

18:36, 2025-09-03

0%