Zamknij

Dodaj komentarz

Waldemar Walkusz przestał być trenerem Bytovii. Czas na Lublewskiego

Mateusz Węsierski Mateusz Węsierski 07:00, 18.11.2025 Aktualizacja: 18:23, 17.11.2025
2 Seweryn Lublewski będzie tymczasowym, pierwszym trenerem Bytovii, po odejściu Waldemara Walkusza Seweryn Lublewski będzie tymczasowym, pierwszym trenerem Bytovii, po odejściu Waldemara Walkusza

Czwartoligowa Bytovia Bytów oficjalnie zakończyła współpracę z trenerem Waldemarem Walkuszem jeszcze w trakcie trwającej rundy jesiennej. Decyzja zapadła na poziomie zarządu i – jak podkreślają przedstawiciele klubu – nie była łatwa, lecz miała charakter merytoryczny i wynikowy.

Bardzo żałuję tej decyzji, bo byłem za tym i dalej uważam, że zatrudnienie go w marcu bieżącego roku było najlepszym rozwiązaniem – mówi prezes Bytovii Łukasz Hinc.

Włodarz klubu podkreśla, że podstawą zmian były wyniki i obserwacja kierunku rozwoju sportowego, które nie dawały nadziei na szybki przełom.

Zespół notował kiepskie wyniki, zmierzał w kiepską stronę i musieliśmy podjąć takie kroki. Na tę chwilę uważamy, że było to najlepsze rozwiązanie. Czas pokaże, czy mieliśmy rację – wyjaśnia Hinc, akcentując, że działania były wynikiem rozmów i analizy, a nie impulsu. – To nie są decyzje podejmowane z godziny na godzinę, tylko po rozmowach i konsultacjach. Wiem, że część osób może tego nie rozumieć, ale takie decyzje czasem są konieczne – zaznacza prezes.

Finanse, geografia i realna pozycja klubu w lidze

W trakcie rozmowy prezes szeroko wyjaśniał, że decyzja o zmianie trenera nie może być analizowana tylko w kategorii sportowej, ponieważ Bytovia działa w trudniejszych warunkach niż większość ligowych rywali.

Mamy 11 punktów po 16 meczach i nasza gra nie napawa optymizmem. Liga stoi na wysokim poziomie, a budżety klubów nad nami są dwa, trzy, nawet cztery razy większe niż nasze. Jeśli ktoś ma większy budżet na pierwszy zespół niż my na cały klub, to o czymś świadczy – podkreśla Hinc, wskazując na dysproporcje organizacyjne.

Wskazuje również ograniczenia geograficzne, które stanowią problem w pozyskiwaniu kadry.

My mamy wszędzie daleko. Jeśli trener z Gdańska miałby przyjeżdżać trzy–cztery razy w tygodniu, to ma trzy godziny samej jazdy. Wychodzi siedem–osiem godzin dziennie, a nikt nie przyjdzie tutaj za pięć tysięcy złotych. Nie stać nas, żeby płacić trenerowi dziesięć tysięcy – mówi prezes, dodając, że takie same realia dotyczą także zawodników.

Nowy, tymczasowy trener: Seweryn Lublewski

Po zwolnieniu Walkusza drużynę przejął Seweryn Lublewski – dotychczasowy asystent. Funkcję otrzymał natychmiast, na dwa ostatnie mecze rundy jesiennej, co było naturalnym rozwiązaniem organizacyjnym.

Wiedziałem, że jest to tymczasowo na dwa mecze. Pracuję tutaj dłuższy czas, wiążę z klubem przyszłość i przyjąłem to bez zastanowienia. Trzeba było zrobić wszystko, żeby zdobyć punkty – mówi Seweryn Lublewski.

Jako osoba pracująca w sztabie od dwóch lat, Lublewski podkreśla, że zna drużynę, sytuację szatni, zawodników oraz sposób pracy, co dodatkowo ułatwiało płynne przejęcie zespołu.

Znam zespół, znam chłopaków, widzę się z nimi na co dzień i jestem na każdym treningu. To naturalne, że jeśli dochodzi do zmian, asystent przejmuje obowiązki, nawet jeśli tylko na chwilę – podkreśla.

Ambicje i licencje

Nowy szkoleniowiec ma 26 lat, co czyni go jednym z najmłodszych trenerów na tym poziomie rozgrywek.

Mam na razie UEFA B. W Polsce zdobycie UEFA A jest mocno utrudnione i czasochłonne. Chciałbym być pierwszym trenerem, ale na wszystko potrzeba czasu i rozwoju – przyznaje.

Silna więź klubowa i praca z młodzieżą

Lublewski jest wychowankiem Bytovii i rodowitym mieszkańcem miasta.

Przeszedłem wszystkie szczeble w Bytovii, urodziłem się tu, jestem człowiekiem tego klubu – podkreśla.

Równolegle do pracy w pierwszym zespole prowadzi zajęcia sportowe w przedszkolach.

Najważniejsze, aby dzieci złapały bakcyla do sportu. Nie muszą zostać piłkarzami, mogą pływać, ale mają być aktywne – mówi tymczasowy trener.

Współpraca ze zwolnionym szkoleniowcem

Mimo zakończenia współpracy klub zachował pozytywny wydźwięk.

Relacja była bardzo dobra, wszystko było w porządku. Od trenera z takim stażem można się dużo nauczyć, nawet jeśli atmosfera robi się trudniejsza w sytuacji braku wyników – ocenia Lublewski.

Decyzje dotyczące przyszłości – po zakończeniu rundy

Klub zapowiada przedstawienie planów personalnych oraz strategicznych dopiero po rundzie jesiennej, po szeregu rozmów i analiz.

[ZT]2944[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

OSTATNIE KOMENTARZE

Waldemar Walkusz przestał być trenerem Bytovii

A czy stać nas na prezesa klubu z takimi zarobkami? Akurat w Bytowie jest wiele firm, które mogłyby być sponsorem Bytovii, ale jeżeli wciąż o tym decyduje z tylnego fotela Pan L. Gierszewski, to może trzeba zmian na poziomie prezesa klubu?

Leszek

08:00, 2025-11-18

MOKRZYN. Tafla lodu spadła z ciężarówki i rozbiła szybę

Szkoda, że poszkodowana sama nie zadbała o własną kamerkę. Teraz może sobie pogwizdać a z rejestratorem miałaby dowód. Ja miałam również podobna historię, ale od niedawna miałam taki sprzęt i był dowód a odszkodowanie pokryło i naprawę i koszty kamery. Przy tyłu użytkownikach z różnym podejściem do odpowiedzialności i różnymi umiejętnościami taka kamera w aucie to już jedynie powinność.

Obserwator

23:31, 2025-11-17

PODWYŻKI w Sierznie. Średnio 5,5 procent

System flamandzki..kupujesz dwa rodzaje worków na odpady z logo danej gminy,pierwszy rodzaj worki do odpadów wtórnego przetwarzania koszt 3euro 20 worków drogie to koszt 30euro też 20sztuk żucamy szystkie odpady...więc wiadomo że do tego drogiego nie wrzucisz butelki....i co najważniejsze w tym systemie to że nikogo nie interesuję ile worków kto zużyje..system dla mieszkańców,tym czasem w Bytowie wymyślili od zużytej wody *%#)!& co to ma wspólnego z odpadami🤑

Woody

20:41, 2025-11-17

MOKRZYN. Tafla lodu spadła z ciężarówki i rozbiła szybę

A pan naczelnik RD cyferki liczy,,, Co roku to samo ,wiadomo że przymrozki i lód na samochodach a jego podwładni jak zawsze nie są dobrze zadanioiwani ,,lepiej tylko na prędkość łapać... A Jago poprzednik to co? Bigos gotuje?

Andrzej

20:09, 2025-11-17

0%