Garbicz ZWYCIĘZCA. Zblewski POLEGŁ. Nie ma nawet jednego radnego!

Geodeta procentowo zmiażdżył swojego przeciwnika wygrywając wybory na wójta gminy Borzytuchom. Jarosław Garbicz wygrał zdecydowanie z wynikiem 81,71%, uzyskując 1175 głosów. 39-latek zostawił daleko z tyłu Tomasza Zblewskiego, przedsiębiorcę pochodzącego z gminy Tuchomie. 47-latek uzyskał zaledwie 263 głosy, co przełożyło się na 18,29% poparcia. 

Garbicz już szykuje się do pracy w Urzędzie Gminy Borzytuchom. Dla niego nie jest to nowość. Wszak w ostatniej kadencji był radnym. Początkowo występował jako oponent odchodzącego wójta Witolda Cyby. Pod koniec kadencji był przez Cybę wspierany. Panowie doszli do porozumienia. Teraz Garbicz chce kontynuować dzieło Cyby.

- Jestem miło zaskoczony takim wynikiem. Nie spodziewałem się. Mój kontrkandydat prowadził intensywną kampanię. Odwiedzał poszczególne domostwa. Robił to w sposób profesjonalny - mówi Jarosław Garbicz. - Bardzo cieszę się z takiego wyniku, ale to też olbrzymi mandat zaufania. Zrobię wszystko żeby nie zawieść moich wyborców. Niosę na plecach bardzo duży balast odpowiedzialności.

Jego sukces jest tym większy, że w 15-osobowej Radzie Gminy ma aż 12 swoich przedstawicieli. Do tego jeszcze niezależna radna Krystyna Lindstedt-Cichosz, która oficjalnie wspiera Garbicza. Wspierać go będzie na pewno jego mentor, geodeta Jan Szariak, który również został radnym. Kilkanaście lat temu to właśnie on wyuczył przyszłego geodetę. Szariak jest kolejnym radnym wybranym z własnego komitetu.

- Pan Szariak to jest mój nauczyciel i mentor. Współpraca z nim będzie dla mnie zaszczytem - podkreśla wójt gminy Borzytuchom. 

15 radnym z własnego komitetu jest Mateusz Maszlona. Z nim również Garbicz zamierza współpracować, a więc można spodziewać się, że głosowania mogą być w większości przypadków jednomyślne. Co ciekawe, Tomasz Zblewski nie wprowadził do Rady żadnego swojego przedstawiciela. Porażka na całej linii. 

Wójt Garbicz zapowiada, że w pierwszej kolejności chce porozmawiać z pracownikami, ustalić warunki współpracy. Nie przewiduje masowych zwolnień. 

- Moim priorytetem nie jest rewolucja, tylko ewolucja - zaznacza. 

Jednym z głównych zadań w gminie jest stworzenie planu przebudowy i modernizacji dróg. Ustalone mają być priorytety, bo z drogami gmina Borzytuchom ma największy problem. Drogi mają być skategoryzowane. Ustalone będą miejsca, w których dochodzi do podtopień. W takich lokalizacjach modernizacje wykonywane mają być w pierwszej kolejności, w tym również melioracja. Garbicz zamierza stawiać na kosztowniejsze, ale solidne modernizacje dróg. Jego zdaniem lepiej jest wykonać mniejszy zakres robót, ale z trwałością na dziesiątki lat. 

Nowy wójt musi zamknąć swoją działalność. Przynajmniej na 5 lat, chociaż liczy, że będzie to 10 lat, czyli dwie pełne kadencje. 

- Mam długofalowy plan na rozwój naszej gminy. Mam nadzieję, że moje przyrządy pomiarowe będę musiał odłożyć na 10 lat - podkreśla. 

Zaznacza, że decyzja o kandydowaniu na urząd wójta była najtrudniejszą w jego życiu. Twierdzi, że to przejaw patriotyzmu lokalnego. Chce żeby w gminie Borzytuchom żyło się jak najlepiej.

[ZT]12409[/ZT]

CHCESZ WIĘCEJ INFORMACJI? CZYTAJ DARMOWE WIEŚCI Z POWIATU!