Czasami zupełnie przypadkowo można spotkać anioła. Karolina Węgierek z miejscowości Zielin spotkała aż dwa anioły, na drodze wojewódzkiej z Kołczygłów w kierunku Suchorza. Było to dokładnie 24 października, gdy razem z mężem wracała z zakupów w Kołczygłowach. Życie uratowały jej dwie osoby, których nazwiska chciałaby teraz poznać. Wtedy było tak duże zamieszanie, że nie zdążyła poprosić o dane kontaktowe. To mężczyzna i kobieta, którzy bezinteresownie jej pomogli.
- W pewnym momencie po prostu straciłam przytomność i niczego, co działo się później, nie pamiętam. Wiem, że mąż wyciągnął mnie z samochodu i rozpoczął reanimację. Zatrzymali się wtedy przypadkowi ludzie, mężczyzna i kobieta, z dwóch różnych samochodów. Oboje pomagali mężowi. Bez ich wsparcia nie wiem jakby się to skończyło - opowiada Karolina Węgierek.
22-latka jest młodą mamą. Wychowuje 15-miesięczną Martynę. To jej ukochana córka. Kobieta bardzo przeżywa to, co wydarzyło się 24 października, bo różnie to mogło się skończyć. Oczywiście jest wdzięczna mężowi za szybką i profesjonalną pomoc, ale sam nie dałby sobie rady, bez pomocy dwóch przypadkowych osób. To oni zadzwonili po karetkę pogotowia. Mężczyzna miał w samochodzie koc termiczny, którym pani Karolina została przykryta.
- W pewnym momencie, jak odzyskałam przytomność, zobaczyłam tę panią i w całym tym szoku spanikowałam, wsiadłam do samochodu i po prostu uciekłam, zostawiając nawet męża. Po chwili uświadomiłam sobie co się dzieje i zawróciłam na miejsce zdarzenia. Odwołaliśmy przyjazd karetki pogotowia, a oni odjechali - ci ludzie, którzy mi pomogli. Chciałabym móc się z nimi skontaktować i podziękować - mówi 22-latka.
Zaraz po odwołaniu karetki pogotowia pojechać do izby przyjęć, aby sprawdzić co się stało. Wstępnie zdiagnozowano, że Karolina Węgierek ma problem z zatokami i miała tzw. zapaść. Musi być pod opieką medyczną.
- Pamiętam, że ten jeden pan miał okulary, był wysoki, miał ciemne włosy. Pani dokładnie nie pamiętam, ale na pewno obydwoje mieli rejestracje samochodów GBY. Chciałabym móc się z nimi skontaktować i podziękować - mówi Karolina Węgierek.
W domu ma wsparcie brata, Łukasza Bartłomiejczaka. - Były nerwy, jak się o tym dowiedziałem, bo to jednak siostra. Dziękuję tym osobom za pomoc, za okazanie serca i też mam nadzieję, że uda się z nimi skontaktować - mówi Bartłomiejczak.
Kobieta przypomina sobie, że mężczyzna, który okrywał ją kocem termicznym, mówił do niej, żeby się nie bała, bo on chce jej pomóc. Podłożył jej koc pod głowę. W międzyczasie mąż prowadził reanimację. Teraz chciałaby nawiązać z nimi kontakt. Osoby, które jej pomogły lub ludzie, którzy wiedzą kim są aniołowie Karoliny Węgierek, proszeni są o kontakt z naszą redakcją pod numerem telefonu: 513 313 112.
[ZT]2951[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
SZANSA NA SUKCES. Pociągi wrócą do Bytowa w 2028 roku
Za prawdę powiadam wam kolei pasażerskiej w Bytowie nie będzie, wspomnicie moje słowa ja to wam mówię wasz ekspert od spraw życiowych a wiem co mówię bo z nie jednego pieca chleb jadłem, tylko że nikt mnie nie chce słuchać bo każdy ale to każdy udaje mądrzejszego od siebie, dodam jeszcze że ostatnio chamskie i beszczelne komentarze były pisane w moją stronę, mam to gdzieś, możecie mnie wyzywać, krytykować, obgadywać, możecie dać kciuk w górę lub w dół, możecie mnie opluwać, mam to gdzieś a krytykantom powiem jedno, kto choć raz trochę mnie posłucha to na pewno ale to na pewno nie będzie zimą w dziurawych butach chodził.
Olek kapusta
11:57, 2025-09-19
SZANSA NA SUKCES. Pociągi wrócą do Bytowa w 2028 roku
Przyszłe życie zależy od życia ziemskiego. W bramie cmentarnej jest magazyn. Tam zostaje wszystko co ziemskie. Dalej się idzie z miłością, dobrem, życzliwością i dobrymi uczynkami. Ludzie myślą, że pieniądz robi dobrze. Niestety nie.
Ksiądz
09:58, 2025-09-19
SZANSA NA SUKCES. Pociągi wrócą do Bytowa w 2028 roku
Senior Jasiu jak i już coś powie, to zawsze coś mądrego czas już na emeryturę polityczną razem z ta całą zgrają począwszy od Braci z Kołczygłów a skończywszy na Dąbiu.
Patron
08:29, 2025-09-19
KOALICJA na rzecz budowy ścieżki pieszo-rowerowej
Czegoś nie rozumiem. Dzieci z mokrzyna chodzą do szkoły w polcznie więc po co w 2 stronę?
Ilona
16:47, 2025-09-18