Nie żyje Kaja Wróblewska – artystka z Jeleńcza

To wielka strata dla gminy Parchowo. Zmarła lokalna artystka i malarka Kaja Wróblewska, która przez kilkadziesiąt lat mieszkała w Jeleńczu. Współpracowała z Gminnym Centrum Kultury i Biblioteką w Parchowie, pozostawiając po sobie bogaty dorobek artystyczny.

Życie między Niemcami a Parchowem

• Wiele lat spędziła w Niemczech, ale na emeryturze zamieszkała w dawnej szkole w Jeleńczu. Sercem była związana z gminą Parchowo – mówi Łukasz Boyke, dyrektor Gminnego Centrum Kultury i Biblioteki w Parchowie.

Jeszcze w maju ubiegłego roku zorganizowano wystawę jej obrazów, która cieszyła się dużym zainteresowaniem. Nikt nie spodziewał się wtedy, że kilka miesięcy później artystki już z nami nie będzie. Pozostawiła męża, Petera.

Malarka z pasją

• Potrafiła tworzyć piękne obrazy. Motywem przewodnim jej twórczości były zazwyczaj żaby – wspomina Łukasz Boyke. – Kaja Wróblewska była niezwykłą osobą o pozytywnym nastawieniu do życia. Można powiedzieć, że była erudytką.

Warto podkreślić, że jej ojcem był słynny radiowiec Jan Ptaszyn Wróblewski, który zmarł w ubiegłym roku.

Życie w Jeleńczu

Kaja Wróblewska zmarła w wieku 70 lat. Bardzo dobrze znał ją radny powiatowy i były wójt gminy Parchowo, Andrzej Dołębski.

• Pani Kaja pochodziła z Warszawy. Przez wiele lat pracowała w Niemczech. Tam poznała swojego męża Petera, który był taksówkarzem. Około 35 lat temu ówczesna wójt Władysława Łangowska wystawiła na sprzedaż szkołę w Jeleńczu. Kaja i Peter kupili ten budynek na przetargu i przez wiele lat remontowali go, wydając na to zarobione w Niemczech pieniądze – opowiada Dołębski.

Jej obrazy cieszyły się dużym zainteresowaniem, a wystawy odbywały się nie tylko w Parchowie, ale również na zamku w Bytowie.

• Kilka razy byłem u nich w domu. Miałem przyjemność porozmawiać, a nawet łowić ryby w małym stawie Petera – wspomina Dołębski.

Pożegnanie artystki

Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 21 marca 2025 r. (piątek) o godz. 14:00 na cmentarzu parafialnym w Półcznie.

Pamięć o Kai Wróblewskiej z pewnością nie zaginie. Jej twórczość i pozostawione dzieła będą na zawsze częścią historii gminy Parchowo.

[ZT]18378[/ZT]

CHCESZ WIĘCEJ INFORMACJI? CZYTAJ DARMOWE WIEŚCI Z POWIATU!